Kolejne poparcie dla Witolda Wróblewskiego. „Wystarczy popatrzeć, co zrobił”

Związek Nauczycielstwa Polskiego, Liga Kobiet Polskich i Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych podczas zwołanej wczoraj (5.09.) konferencji prasowej oficjalnie poparli Witolda Wróblewskiego w walce o fotel Prezydenta Elbląga.

Oprócz Witolda Wróblewskiego i szefa jego sztabu Bogusława Milusza w konferencji udział wzięli Gerard Przybylski z ZNP, Regina Cysarz z OPZZ, a także Danuta Janczuk z LKP. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że kończącą się kadencje Prezydenta oceniają bardzo wysoko.

– Jesteśmy w Honorowym Komitecie popierającym pana Witolda Wróblewskiego. Dlaczego? Wystarczy popatrzeć, co zrobił dla oświaty. Wprowadzenie reformy odbyło się bezboleśnie, a dzieci mają miejsca w przedszkolach – mówił Gerard Przybylski.

Prezes ZNP w Elblągu podkreślił, jak wiele Witold Wróblewski zrobił dla nauczycieli.

Nauczycieli, którzy mieli uprawnienia, aby odejść na emerytury zostali do tego zachęceni tzw. emeryturą kompensacyjną. Mieli inne, lepsze możliwości przejścia. Pracownicy administracji i obsługi również. Skorzystało z tego ponad 100 nauczycieli i ponad 50 pracowników administracji i obsługi. Dzięki temu wielu młodych nauczycieli ma prace i zasila oświatę

– zaznaczył Gerard Przybylski.

To jednak nie wszystko. – Witold Wróblewski postawił na rozwój szkół branżowych. Będzie powstawało Centrum Szkolnictwa Zawodowego przy ul. Bema. To jest coś nowego na terenie naszego województwa – dodał Gerard Przybylski.

Jak podkreślił Gerard Przybylski, Witold Wróblewski dał się poznać jako dobry gospodarz.

Zdobywa dofinansowania na różne inwestycje, oddłuża Miasto. Każdy z nas prowadzi gospodarstwo i wie, co to są zaciągnięte kredyty, które trzeba spłacać. A tu poprzednicy zaciągali kredyty, które teraz Witold Wróblewski spłaca. On to na siebie wziął i spłaca

– stwierdził.

Konferencja odbyła się w siedzibie elbląskiego odziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. Gerard Przybylski po spotkaniu poprosił dziennikarzy o wyjrzenie przez okno. – Wystarczy zobaczyć inwestycje, którą mamy za oknami – wiadukt – dodał. – Wiele lat o tym mówiono, a dopiero Witoldowi Wróblewskiemu się udało.