Płace nauczycieli. ZNP odrzuca propozycje MEiN

– Negujemy i odrzucamy propozycje MEiN, natomiast chcemy rozmawiać o rzeczywistym podniesieniu wynagrodzeń nauczycieli i rzeczywistym wspólnym budowaniu prestiżu tego zawodu – powiedział we wtorek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz.

  • 11 maja minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poinformował, że przesłał do stron zespołu do spraw statusu zawodowego nauczycieli propozycje kierunkowe do rozmów.
  • W propozycjach MEiN znalazło się m.in. zmniejszenie liczby stopni awansu zawodowego nauczycieli, powiązanie systemu ich wynagrodzeń z płacą minimalną i podwyższenie pensum nauczycieli.
  • Rada Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” odrzuciła je w całości. Teraz robi to ZNP.

W ubiegłym tygodniu minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek przesłał stronom zespołu do spraw statusu zawodowego pracowników oświaty propozycje kierunkowe do rozmów. Podkreślił, że są to propozycje, a nie „żadne decyzje”, a dyskusja na ich temat ma się rozpocząć 18 maja na spotkaniu zespołu.

Jak mówił celem jest uatrakcyjnienie zawodu nauczyciela poprzez zwiększenie wynagrodzenia i etosu pracy nauczyciela. W propozycjach MEiN znalazło się m.in. zmniejszenie liczby stopni awansu zawodowego nauczycieli, powiązanie systemu ich wynagrodzeń z płacą minimalną i podwyższenie pensum nauczycieli.

– Pan minister Czarnek na dziś zwołał posiedzenie zespołu do spraw statusu zawodowego nauczycieli. W trakcie dzisiejszego posiedzenia mamy omawiać i dyskutować nad propozycjami MEiN, które dotyczą zdaniem pana ministra podniesienia prestiżu zawodu nauczyciela, a także podniesienia pensji nauczyciela (…). Propozycje przedstawione nam nie znajdują zrozumienia i aprobaty w Związku Nauczycielstwa Polskiego, dlatego że one po pierwsze: nie zapewniają wzrostu wynagrodzeń, a na pewno nie zapewniają prestiżu tego zawodu, nawet jeśli kwestie prestiżu mielibyśmy ograniczyć tylko do kwestii materialnych – powiedział prezes ZNP Sławomir Broniarz na konferencji prasowej przed posiedzeniem zespołu.

Powrót do godzin karcianych?

Wskazał, że propozycje MEiN dotyczą czasu pracy nauczycieli. Proponowany jest m.in. wzrost pensum o 2 godziny, 2 godziny obowiązkowych zajęć poza pensum dla niektórych nauczycieli np. muzyki, plastyki, czy wychowania fizycznego. Według Broniarza to powrót do tzw. godzin karcianych zlikwidowanych, gdy ministrem edukacji była Anna Zalewska.

Prezes ZNP wskazał też na to, że propozycje resortu edukacji dotyczą też zmian w systemie wynagradzania, co jak podkreślił budzi najwięcej zastrzeżeń, uwag i wątpliwości. – Wiąże się z likwidacją średnich wynagrodzeń nauczycieli, likwidacją dodatku uzupełniającego, świadczenia urlopowego oraz ograniczenia funduszu świadczeń socjalnych – wyliczał Broniarz.

– Zmiany proponowane przez resort edukacji dotyczą też awansu zawodowego, m.in. poprzez likwidację stopnia nauczyciela kontraktowego, wprowadzenie egzaminu, który byłby dopuszczającym do wykonywania zawodu i który dawałby przepustkę do bycia nauczycielem. Zmiany dotyczą także nowych kryteriów oceny pracy nauczyciela, co wywołało już przy propozycjach minister Anny Zalewskiej wiele uwag i kontrowersji (…) Ostatnia propozycja to skrócenie urlopu wypoczynkowego nauczyciela – mówił.

Co znaczy prestiż

– Deklaracje MEiN dotyczące podniesienia prestiżu naszego zawodu, podniesienia pensji uznajemy za absolutnie nie do zaaprobowania. Są one dalece niewystarczające wobec naszych oczekiwań wobec tego co wiąże się z podniesieniem naszych uposażeń i wydaje się resort edukacji idzie w kierunku konfrontacyjnym – ocenił Broniarz.

Podkreślił, że ZNP nie godzi się na to, by początkujący nauczycieli 125 proc. płacy minimalnej. – Już sam fakt, że ktoś, kto kończy studia i po pięcioletnim wysiłku swoje pierwsze wynagrodzenia ma odnosić do płacy minimalnej wydaje się, że nie tyle nie licuje z godnością zawodu, ale nie licuje z potrzebą zapewnienia stałych, dobrych, zaangażowanych młodych kadr. Nikogo do tego zawodu nie przyciągniemy proponując mu płacę niewiele większą od płacy minimalnej – powiedział Broniarz.